To nie haloweenowy nastrój mi się udzielił, to skutek nieudanego zabiegu, który miał być rzekomo upiększający. Co jest ze mną nie tak? Nigdy nie narzekałam na swoje rzęsy. Zawsze były długie, ale dość jasne, jednak trochę tuszu i efekt był świetny. Jedyny minus to to, że musiałam używać tuszu. Dzięki kuracji Triacnealem moja skóra zrobiła się bardzo ładna, więc zdecydowałam, że przedłużę sobie rzęsy metodą 1:1 i nie będę musiała robić makijażu. Zakupiłam kupon na MyDeal na taki właśnie zabieg. I to był błąd.
That’s not a Halloween mood, that’s badly made extensions. What is wrong with me? I couldn’t complain about my lashes, never. I always have really long lashes, but they were quite light so tiny bit of mascara makes them spectacular. But I need to use mascara. After using Triacneal my skin is so lovely that I decided to make my lashes long and thick permanently and bought MyDeal coupon for lash extension. That was mistake.
Umówiłam się na przedłużanie w zeszły piątek. Byłam bardzo podekscytowana ponieważ wyobrażałam sobie piękne długie rzęsiska jak z reklamy. Spóźniłam się parę minutek, więc Pani, która wykonywała zabieg od razu położyła mnie na łóżku i pośpiesznie przygotowywała do zabiegu. Właściwie nie zrobiła nic poza naklejeniem płatków chroniących dolne rzęsy przed sklejeniem. Nie wiedziałam jakie rzęsy będą używane, ponieważ Pani dobrała je sama. Zapytana o efekt powiedziałam, że chodzi mi o rzęsy pomalowane tuszem, czyli miałam na myśli w miarę naturalny look. Cały zabieg trwał mniej niż dwie godziny i w tym czasie cały czas leżałam na łóżku z zamkniętymi oczami. Próbowałam zagaić rozmowę, ale z marnym skutkiem. Pani była skupiona na rzęsach. Pomyślałam, że to bardzo dobrze. Od czasu do czasu czułam lekkie ukłucie na powiece jakby małą igiełką, myślałam, że to może jakiś specjalny przyrząd do nakładania rzęs mnie tak kuje. Na początku Pani powiedziała, że nie mam zbyt wielu rzęs, ale są ekstremalnie długie, za to pod koniec jakby zmieniła zdanie, bo jednak tych rzęsek nazbierało się dużo i efekt jest dość mocny. Kiedy otworzyłam oczy zauważyłam, że mam te doczepione rzęsy w polu widzenia, dopiero gdy otwierałam oczy bardzo szeroko to znikały. Były za ciężkie i moje naturalne rzęsy nie mogły ich utrzymać. Spojrzałam w lustro i byłam w szoku! Pierwsze co powiedziałam to czy można je natychmiast zdjąć, bo są paskudne. Wiedziałam, że decyduję się na sztuczne rzęsy, ale ten efekt był wręcz odrzucający. Pani nie mogła mi ich zdjąć, bo do końca miesiąca nie było wolnych terminów. Po wyjściu usiadłam w samochodzie i prawie płakałam podczas rozmowy z koleżanką. Zapewniała, że nie może być aż tak źle. No cóż, było… Wysłałam jej zdjęcie, zadzwoniła po chwili i powiedziała, że jak tylko mam możliwość to żebym je zdjęła jak najszybciej. Poszłam do pierwszej lepszej apteki i kupiłam olejek rycynowy. Miałam dwie godziny drogi do domu na ich zdjęcie. Wylałam pół butelki na oczy i czesałam grzebyczkiem. Odkleiło się może z 10. Niestety nadal wyglądały straszliwie. W domu wręcz szorowałam oczy, użyłam wszystkich delikatnych olejków jakie miałam, Biodermy i jeszcze kilku specyfików, których miałam nie używać żeby klej się nie rozpuścił. Wydedukowałam, że jak poużywam to się rozpuści, ale trzymał jak zaklęty. Usunęłam może z 5. W sobotę to samo. Dziś po komentarzu mojego brata (weź zmyj tę tonę tuszu) miałam serdecznie dość. Spędziłam sporo czasu w łazience, kombinowałam ze wszystkim, nie napiszę czego użyłam w ostateczności, bo nie chcę tego nikomu polecać, przy kontakcie z oczami mogło by spowodować w najlepszym wypadku silne podrażnienie, w najgorszym wole nawet nie myśleć. To była jednak sytuacja awaryjna. Pozbyłam się ponad 30 i w końcu wyglądałam jak człowiek.
I went to the beauty salon last Friday. I was so exited because I’ve imagined that my lashes will be long and black like in the movies or commercials. I was couple minutes late so person in the salon was in a little bit hurry preparing my lashes for extension. Actually she didn’t do anything with them. She just put some sticky pads on my lower lashes and under eye area for protection. I haven’t seen lashes that she’s going to use. I only sad that I want mascara effect nothing more. Whole process takes less than two hours. During this time I was lying on the bed with my eyes closed, trying to start a conversation but with no result. Lady was focused on my lashes. ‘Good’ I thought. From time to time I felt that something very sharp and thin like a needle is touching my eyelid. I thought that maybe some special accessory for extending lashes. At the beginning she said that I don’t have many lashes but they are extremely long, but on the end she said that I have so many lashes that effect is strong. I’ve opened my eyes and realised that I can see the extensions. They were much too heavy for my own lashes and gravity brings them down. I look in the mirror and I was shocked. First thing I asked: Can you take them off, they’re horrible. I had lots of spider legs on my eyes. That was disgusting. I could see properly only with my eyes wide open. I couldn’t remove them the same day, because salon was fully booked. When I talked with my friend I almost cried, she said that I cannot be that bad. I sent her picture. She phoned me back and said that I need to remove them as soon as it possible. I went to the first pharmacy and bought a bottle of castor oil. During my way back home, in the car, I was putting tons of castor oil on my lashes and hoped that it will remove glue and some of the extensions will came off. I get rid of 10. That wasn’t enough they still looked huge and scary. At home I was washing my eyes, using every delicate oil that I have and Bioderma and some other stuff, but the glue was stronger. I take off maybe 5. Next day the same. Today I said enough after my brother’s comment (wash off that tons of mascara). I spent very long time trying to remove them and I think that they started to give up. I will not write what I used because it is very risky and may cause eye irritation and I don’t want to recommend it for anyone. That was for emergency only. I removed 30-40 and my eyes finally looked good.
I zdjęcia/and some pictures:
Na zdjęciu z otwartymi oczami nie wygląda to tak źle/In the picture
with eyes open you cannot really say that it is that wrong.
Zamknięte oczy mówią same za siebie/Eyes closed. Says everything.
Tylu się pozbyłam/That many I removed.
Po moich poprawkach (mam założone zielone soczewki)/After my correction (I’m wearing green contact lenses):
O wiele lepiej/Much better.
Moje przemyślenia
Myślę, że błąd tkwił w tym, że Pani wykonująca zabieg nie miała w ogóle wyobraźni i użyła sztucznych rzęs znacznie za grubych. Mam bardzo dużo małych rzęsek i doklejenie do nich takich potworów było bezsensowne i sprawiło, że wyglądałam bardzo bardzo bardzo sztucznie. Pytałam dlaczego nie użyła cieńszych, wyglądało by to o wiele ładniej. Usłyszałam, że nie ma cieńszych, tzn. ona nie używa takowych. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś się zajmuje tego typu działalnością powinien wiedzieć, że każdy człowiek jest inny i posiadać w swoim asortymencie różne typy rzęs, aby dopasować je do indywidualnych potrzeb każdej klientki. Mam dość małe oczy w stosunku do całej twarzy i nałożenie tony tego ‘dziadostwa’ jeszcze bardziej je zmniejszyło i efekt był odwrotny od zamierzonego. Zastanawiałam się czy zrobię sobie ten zabieg ponownie i jestem pół na pół. Czuje się okropnie w stosunku do moich naturalnych rzęs, że zafundowałam im taką katorgę, z drugiej jednak strony chciałabym wykonać go u jakiejś profesjonalistki, która wysłucha moich oczekiwań co do efektu i pięknie uwydatni moje rzęsy.
My thoughts.
I think that lashes used for my extensions were much too thick. I’ve got a lot of tiny baby lashes so putting extensions on them is pointless and makes look unnatural. I asked that lady why she didn’t use thinner lashes, first she said that there is no thinner lashes and then that maybe there are some but she is using only this ones. I think that if you are working with that kind of products you need to have wide variety because your clients are not the same. My eyes are not so big according to my face so putting that thick extensions made them even smaller. I was thinking if I will do it again and it’s 50-50. I feel really sorry for my lashes that I made it for them but on the other hand I would like to try with someone more professional who will listen to me and make my lashes beautiful.
To tyle na dziś jeśli macie jakieś pytania odnośnie zabiegu zapraszam do komentowania.
That’s it for today, if you have any questions leave a comment below.
xxx
LPM ;)
o mamo! pani faktycznie nie miala wyobrazni. Rzeski nie wygladaly tak zle, ale widac ze odstawila fuszerkę. Szkoda troche...widzialam fajne recenzje pzedluzania rzes...dbrze wiedziec, i chyba zostne przy moich krociotkich drucikach:)
OdpowiedzUsuń:o powiem Ci, że jestem przerażona... Sama zajęłam się przełużaniem i zagęszczaniem rzęs metodą Blink & Go!. Jest to alternatywa dla 1:1 bo w krótszym czasie i na otwartym oku, na około 2-3 tygodni maksymalnie. No i przyznam, że nawet jako początkująca w tej dziedzinie, mam wrażenie, że rzęsy które do tej pory założyłam swoim klientkom są o wiele, wiele wiele ładniejsze. Mam kilka rozmiarów w kuferku, dodatkowo dokupuję sobie róznej grubości i o różnym skręcie rzęski na bieżąco. Efekt można dobrać do kształtu oka klientki. Dziewucha, która Ci to zrobiła, moim zdaniem nie powinna dostać od Ciebie za usługę ani grosza!
OdpowiedzUsuńNiestety był to kupon zakupiony przez MyDeal, gdybym miała zapłacić za to po wykonaniu usługi to faktycznie bym tego nie zrobiła. Szkoda tylko, że musiałam się z tym męczyć przez jakiś tydzień, bo nie chciały tak szybko zejść.
Usuń